W późny wtorkowy wieczór doszło do starcia w ramach 2 ligi Biznes, gdzie na przeciw siebie stanęły drużyny Podaj Wynik vs Bam Peanut Butter & Jam. Goście w obecnym sezonie nie maja sobie równych co świetnie potwierdza ich pierwsze miejsce w tabeli. Inaczej wygląda sytuacja u ich rwali, którzy po sześciu rozegranych meczach zajmują dopiero siódmą pozycje więc nie było w tym nic dziwnego, że przed spotkaniem jako potencjalny faworyt była wskazywana drużyna Gości. Wynik spotkania błyskawicznie otworzył Bartek Grzywacz, lecz prowadzenie nie trwało długo, gdyż chwilę później na wyprowadzony cios odpowiedzieli rywale, a dokładnie to Maciej Saba po pewnej indywidualnej akcji. Od tego momentu Bam Peanut Butter & Jam wrzuciło wyższy, dzięki czemu ich gra z minuty na minutę wyglądała coraz pewniej.  Kilka minut po straconym golu sprawę w swoje ręce postanowił wziąć Grzywacz, który pierw pokonał bramkarza w 6 minucie, a następnie kilkanaście sekund późnej podwyższył wynik na 3:1. Tego wieczoru obrońcy Gospodarzy mieli duży problem z powstrzymaniem dobrze prezentującego się napastnika, który ponownie dał o sobie znać w 12 oraz 14 minucie. Chwilę przed zakończeniem pierwszej połowy do ataku ruszyli goście i jeszcze przed zejściem na przerwę po raz drugi na listę strzelców wpisał się Saba. Po zamianie stron nie wiele się zmieniło grę cały czas kontrolowali Goście, lecz coraz częściej oglądaliśmy również ataki zespołu Podaj wynik. W 23 minucie gola ponownie ustrzelił Grzywacz, a zaraz po tym trafieniu odpowiedzieli rywale za sprawą Oliviera Pulikowskiego. Gospodarze z całych sił starali się odrobić różnice, jednak nie skutecznie i za każdym razem, gdy udawało im się umieścić piłkę w siatce to zaraz z odpowiadali rywale. Warto pochwalić grę Bartka Grzywacza, który na 9 goli strzelonych przez swoją drużynę aż ośmiokrotnie znajdował drogę do bramki. W drużynie przeciwnej na wyróżnienie zasłużył Maciej Saba, który na swoim koncie zanotował hattricka oraz miał jedną asystę. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 5:9, a zasłużone 3 punkty w drodze po mistrzostwo powędrowały do Gości.