W pojedynku pomiędzy Moonfox a PKO Ubezpieczenia zobaczyliśmy sporo bramek. Już w 5 minucie spotkania wynik otworzyła ekipa PKO, która mocno przeważała w tym spotkaniu. Kolejne trafienie zobaczyliśmy dopiero w 14 minucie. Na 0:3 zaś trafiła w 17 minucie, a 60 sekund później było już 0:4. Zryw w samej końcówce 1 połowy zrobiła ekipa Moonfox, zdobywając bramkę i do przerwy było 1:4. W 2 połowie spotkania obejrzeliśmy jeszcze więcej trafień niż w 1 połowie. W 23 minucie na 2:4 zdobywają bramkę gospodarze, lecz goście od razu po wznowieniu odwdzięczyli się i trafili na 2:5. Kolejne minuty to już deklasacja ekipy PKO, która od 24 do 28 zdeklasowała rywala osiągając wynik 2:8. Kolejny zryw ekipy gospodarzy zobaczyliśmy w 31 minucie który przyniósł im trafienie na 3:8. W 34 minucie był rzut wolny, który bramkarz Moonfoxa Piotr Jakubowski bardzo ładnym strzałem zamienił na bramkę i to by było na tyle jeżeli chodzi o strzelanie ze strony gospodarzy, lecz goście nie odpuścili i dołożyli jeszcze 3 trafienia, co w ostatecznym rozrachunku dało nam wynik 4:11 dla PKO Ubezpieczenia. |