Bardzo ciekawe starcie obejrzeliśmy w 2.kolejce trzeciego szczebla SL6 Biznes, w którym Zimne Dranie podejmowały Double Team. Gospodarze na inaugurację zainkasowali trzy punkty, podczas gdy goście tym meczem przywitali się z sezonem zimowym. To jednak nie ten sam DT co jesienią, to bardziej fuzja z drużyną Agro Pol. Przejdźmy jednak do meczu, który była bardzo zaciętym i wyrównanym widowiskiem. W pierwszej odsłonie ciut więcej z gry mieli gospodarze, co zresztą udowodnili golem w 13 minucie, autorstwa Mateusz Dmowskiego, który dał im prowadzenie po pierwszej połowie. Przerwa bardzo kojąco wpłynęła na ekipę Bartka Borysa, bo dosłownie dwie minuty po wznowieniu gry sam kapitan wystąpił w roli asystenta przy trafieniu Bartka Niedziałkowskiego. Mało tego, dosłownie cztery minuty potem goście skarcili zaskoczonych rywali, a dokładnie sztuki tej dokonał Krzysztof Michalik. Double Team zatem odwrócił losy meczu i teraz to on bronił się z całych sił. Minuty upływały, a gospodarze mimo wielu sytuacji nie potrafili znaleźć drogi do bramki oponenta. To nawet nie był brak szczęścia ale mnóstwo niedokładności. Byli jednak przy tym konsekwentni i uparci i w końcu dopięli swego. Gdy goście szykowali się już do świętowania błysnął Jakub Bagiński, który minutę przed końcem meczu doprowadził do wyrównania, a chwilę potem dobił załamanych rywali, odbierając im wszystko. Ostatecznie Zimne Dranie dosłownie rzutem na taśmę odwrócili losy meczu triumfując 3:2.

NAGRANIE: