Starcie Cool Team II i Budimexu, było hitem 10 kolejki 2 Ligi Biznesu. Przed meczem gospodarze znajdowali się na drugim stopniu podium, zaś goście byli na miejscu czwartym. Jak na hit przystało, byliśmy świadkami dobrego piłkarskiego poziomu. Ale od początku. Już w 2 min, Sebastian Szwaja wykorzystał fantastyczne wyłożenie piłki przez Mateusza Grabowskiego i po mocnym uderzeniu, piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. W następnych minutach widzieliśmy światłami wielu zmasowanych ataków. Ale i Tomasz Gnypek i Patryk Kieszkowski wydawali się nie do pokonania, przez co pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:1. Po zmianie stron, w 27 min Sebastian Maśniak trafił na 1:1. W 29 min, ten sam zawodnik miał idealną okazję to wyprowadzenia Cool Teamu na prowadzenie, ale piłka po strzale głową poszła tuż obok słupka. W 31 min, Kostya Didenko wykorzystał podanie od „Graby” i mocnym strzałem od poprzeczki pokonał bramkarza rywali. Dwie minuty później, Budimex sprytnie rozegrał rzut wolny, dzięki czemu Tomasz Kuchnio był w stanie trafić na 1:3. W 39 min, Jakub Uzarski zdobył bramkę kontaktową. Niestety, czasu na odrobienie strat zabrakło i finalnie mecz zakończył się wynikiem 2:3. Zwycięstwo Budimexu, pozwala im na awans na drugą pozycję i co ważniejsze na możliwy powrót do 1 Ligi Biznesu. Po więcej, zapraszamy do materiału VEO.