Ostatnim czwartkowym spotkaniem był pojedynek w ramach 2 ligi biznes, gdzie na przeciw siebie stanęły zespoły Equalit vs Team Ivulin Wola. Na pierwsze trafienie w tym meczu nie trzeba było długo czekać, bowiem już w 6 minucie spotkania wynik otworzył Arek Kibler, który pewnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce. Po tym trafieniu Gospodarze nabrali rozpędu, a my mogliśmy oglądać ich w dalszych akacjach ofensywnych. Chwilę po zdobytym golu zawodnicy w białych strojach ruszyli za ciosem i w 9 minucie silnym strzałem wynik podwyższył dobrze nam znany Adam Biegaj. Po tym zdarzeniu rywale próbowali odrabiać stary, jednak w ich sytuacjach często brakowało dopięcia akcji w jej końcowej fazie przez co na ich trafienie przyszło nam nieco poczekać. Equalit w dalszej fazie meczu coraz pewniej czuł się z futbolówką przy nodze, a świetnie potwierdziły to kolejne akcje podbramkowe, które zaowocowały kolejnymi dwoma trafieniami i na przerwę zawodny opuszczali plac przy wyniku 4:0. Po zmianie stron to znów Gospodarze wyciągnęli asa z rękawa i w 22 minucie dołożyli piąte trafienie i można było twierdzić, że to właśnie do nich ostatecznie powędrują trzy punkty. W końcówce spotkania małymi krokami do głosu zaczęli dochodzić rywale, którzy systematycznie zaczęli odrabiać straty i udało im się odbić od dna zadając rywalowi trzykrotny cios. Koniec końców Goście musieli uznać wyższość rywala i mimo sporego potencjału na odrobienie wyniku ostatecznie im się to nie udało, a mecz zakończył się wynikiem 5:3.