O godzinie 21:15 na placu przywitaliśmy zespoły z 2 ligi biznes, a dokładnie mowa tu o drużynach Ultima vs Supa Strickers. Na zdobycie pierwszego gola w tym meczu nie trzeba było długo czekać, gdyż już w 4 minucie meczu wynik spotkania otworzył Kacper Krajewski. Po tym trafieniu Goście zyskali sporo pewności siebie i cały czas mogliśmy oglądać ich ciekawe oraz groźne akcje ofensywne, które z biegiem czasu zamocowały w postaci kołkowych bramek. W 11 minucie meczu drugie trafienie dla SS dołożył Fabian Frelik, a następnie 6 minut później ten sam zawodnik dopisał na swoje konto drugie trafienie i po zaledwie 17 minutach gry na protokole widniała dość pewna przewaga 0:3. Po zmienię stron liczyliśmy na to, że Gospodarze małymi krokami zaczną odbijać  się od dna i tak też wszystko na to wskazywało. W 25 minucie spotkania pierwsze trafienie dla Ultimy zdobył nie kto inny, jak Loic Bonnet, który po pewnym uderzeniu zmniejszył różnicę i była to idealna zapowiedź tego, że jeszcze nie wszystko stracone. W dalszej części meczu drużyny zaciekle walczyły o zdobycie kolejnych bramek, a walka była widocznie niemal na każdym metrze boiska co potwierdziły trafienia dla jednej jak i drugiej ekipy. W końcowej fazie meczu Ultima zamierzała podkręcić tempo i wyszło im to na dobre, gdyż w 34 minucie gola kontaktowego zdobył Bartek Kowalewski przez co mecz zrobił się jeszcze bardziej przyjemny dla oka. Po trafieniu Gospodarze byli niezwykle nakręceni do dalszego działania, gdyż zaledwie jedna bramka dzieliła ich od remisu, jednak nie wszystko układa się po myśli i tak też było w tym przypadku. Ostatnie słowo należało do Gości, a w zasadzie to Oliwier Pytel swoim trafieniem pogrzebał nadzieję drużyny przeciwnej ustalając wynik końcowy na 3 minuty przed końcem i finalnie mecz zakończył się wynikiem 3:5.