|
Zmagania w II lidze Superligi6 Biznes z wysokiego C rozpoczęła ekipa Bad Boys Zielonki, która dobrze nam znana z boisk Ligi Bemowskiej w swoim pierwszym meczu pewnie zwyciężyła. Naprzeciw ich stanęli zawodnicy Catenaccio Varsovie, dla których ten sezon jak na razie nie wygląda kolorowo. Marzenia o pierwszych punktach już w 2 minucie tej rywalizacji poddał w wątpliwość Paweł Szczepanik, wyprowadzając gości na prowadzenie. Obydwie drużyny miały swoje szanse, wymieniały dużo podań, jednak gospodarze rzadko znajdowali sobie dogodną pozycję do strzału. Zielonki powoli rozpracowywały sobie przeciwnika i kwestią czasu było kiedy zaczną padać kolejne gole. Do przerwy mogli cieszyć się ze stabilnego 0:3, jednak piłka nożna, zwłaszcza sześcioosobowa, już wielokrotnie pokazała nam, że nawet takie prowadzenie nie jest bezpieczne. Jednak gracze Catenaccio chyba zbyt szybko się poddali i na drugą połowę wyszli wyraźnie z opuszczonymi głowami, co skutkowało tym, że ich golkiper co chwilę musiał wyjmować piłkę z siatki. Ich obronę skutecznie rozmontowało w tym meczu głównie trio Paweł Szczepanik - Piotr Urbański - Patryk Winczura. Panowie łącznie trafiali aż siedmiokrotnie, co jest faktycznie imponującym osiągnięciem. Świetnie spisywała się też formacja obronna Bad Boysów, bo w tym meczu ani razu nie pozwolili rywalowi na radość ze zdobycia gola. Ostateczny rezultat to 0:12. Doskonale odzwierciedla on boiskowe wydarzenia, zwłaszcza w drugiej odsłonie tego meczu, po którym goście zaledwie po dwóch meczach, wskakują na pozycję wicelidera. Warto jeszcze dodać, że MVP został Piotr Urbański. |
