|
Zapowiadany na hit drugiej ligi mecz pomiędzy liderem, a wiceliderem okazał się jednostronnym widowiskiem. Tym samym Haratacze po raz trzeci potwierdzili swoje mistrzowskie aspiracje. W starciu z Cezarem okazali się poza zasięgiem rywala. Może mecz potoczył by się inaczej, gdyby goście dysponowali pełna kadrą, tymczasem przetrzebieni kontuzjami robili co mogli, ale wobec tak dysponowanego rywala byli bezradni. Ekipa Patryka Rosłańca długo się rozkręcała i mimo, że ich dominacja nie podlegała dyskusji po pierwszej odsłonie prowadziła tylko 3:1. Po zmianie stron gospodarze rozkręcili się na dobre. Zaaplikowali rywalowi jeszcze 7 goli tracąc tylko 1 i ich zwycięstwo 10:2 stało się faktem. Jak zgrany kolektyw prezentują, niech świadczy fakt, że aż 9 z nich zapisało się w statystykach, a najznaczniej zrobił to autor hattricka, Mateusz Repczyński. |
