Po porażce w swoim pierwszym meczu, zawodnicy Zakątka Shot Bar & Cafe zdecydowanie mieli ochotę na swoje pierwsze oczka w tym sezonie Superligi6 Biznes. Ich przeciwnikiem był zespół Barlett, który również uległ rywalom w swoim pierwszym starciu. W pierwszej odsłonie meczu już od początku zawodnicy gospodarzy próbowali swojego szczęścia i oddawali bardzo wiele strzałów na bramkę gości, które jednak były mocno niecelne. Przyjezdni odpowiadali konstruując ładne i zgrane akcje, jednak brakowało w nich wykończenia, a kiedy dochodzili już do pozycji strzeleckich - skuteczności. Z przebiegu gry nie można było jednak jednoznacznie wskazać faworyta. Obie ekipy miały argumenty przemawiające na swoją korzyść. Pierwsza odsłona meczu zakończyła się wynikiem 0:0, a więc na rozstrzygnięcie trzeba było czekać do drugiej. Nie czekaliśmy jednak długo, bowiem w kilka minut po wznowieniu gry, rozpoczął się festiwal strzelecki Zakątka, który w 26 minucie prowadził już 4:0. Zawodnicy gości byli wyraźnie zdziwieni i niezbyt wiedzieli, co się właściwie wydarzyło. Widać było po nich, że wyraźnie stracili koncentrację. Gospodarze w końcu zaczęli zamieniać strzały na gole, których finalnie udało im się zdobyć aż 6. Barlett odpowiedział tylko dwukrotnie, a wynik na 6:2 ustalił strzałem z rzutu karnego Jacek Daniszewski, zdobywając w zasadzie honorowe trafienie dla swojej drużyny. Najlepszy na boisku był zdecydowanie Michał Kulpiński, który czterokrotnie wpisał się na listę strzelców. Zakątek awansował na 6 pozycję w tabeli, natomiast goście spadli na miejsce „czerwonej latarni” ligi.