Zarówno Finansova jak i Fast Trans mają szansę na mistrzowski tytuł. Ci pierwsi przed meczem byli tuż poza podium, ale do FT będących liderem tracili tylko 2pkt. Pierwsza połowa była dość wyrównana, lecz żadna z drużyn nie miała konkretnej sytuacji na otwarcie wyniku. Do przerwy 0:0. Po zmienię stron, mecz się zdecydowanie rozkręcił. Pierwszy cios żądali gospodarze. W 22 min, Artur Jarosz przebiegł pół boiska nieatakowany przez rywali, po czym podał na lewą stroną do Bartka Niedziałkowskiego, który załadował piłkę pod poprzeczkę. Dwie minuty później Maciek Szpakowski wrzucił piłkę w pole karne na wbiegającego Michała Bordzoła, który głową skierował piłkę do siatki. Radość Finansovi nie trwała długo, ponieważ po chwili Karol Mroczkowski dwukrotnie dostał piłkę na „ściane”, obrócił się i doprowadziły do wyrównania. Pięć minut później na 2:3 trafił Michał Dryński, który mocnym strzałem w okno nie dał szans bramkarzowi. Minutę później kolejnym fenomenalnym strzałem popisał się Maciej Błoński, który z daleka doprowadził do wyniku 2:4. Do końca spotkania Finansova co prawda strzeliła dwie bramki, ale jedną straciła i finalny wynik brzmiał 4:5. Tym zwycięstwem Fast Trans przybliżył się do mistrzowskiego tytułu, zaś Finansova spadła na miejsce 5. Po więcej zapraszamy do materiału VEO.