W spotkaniu Aplikacje Krytyczne z Reytanem w ramach rozgrywek Czwartej Ligi Biznes SuperLiga6 na pierwszego gola nie musieliśmy długo czekać. Już 1 minucie Tomek Cieślak świetnie wypatrzył Pawła Bigdonia, a ten trafił na 0:1. Czerwoni nie zamierzali się zatrzymywać i kontynuowali ataki na bramkę rywali. Co przyniosło świetne efekty. W 11 minucie Paweł Zarzycki mocnym strzałem podwyższył na 0:2, a po kolejnych 120 sekundach było już 0:3 po tym, jak bezpośrednim uderzeniem z rzutu rożnego popisał się aktywny tego dnia Cieślak. Zawodnicy w granatowych trykotach po początkowym szoku otrząsnęli się dopiero w końcówce pierwszej odsłony. Wtedy to Adam Szawarski w świetnym stylu wymanewrował dwóch defensorów, ale finalnie nie udało mu się skierować piłki do siatki. Stąd też wynik do przerwy już się nie zmienił. Tuż po zmianie stron AK mieli kolejną okazję, ale niestety dla nich, znowu zmarnowaną. Tego problemu nie miała załoga w czerownych koszulkach. W 22 minucie Ioseb Otskheli zdobył swojego gola po asyście Zarzyckiego i było już 0:4. AK jednak nie składała broni. Gdy na zegarze arbitra mijała 27 minuta na listę strzelców wpisał się Tomek Świder, ale po chwili goście za sprawą duetu Cieślak – Bidgoń zamknął ten mecz, ustalając stan rywalizacji na 1:5. Reytan w pełni zasłużenie sięgnął tu po trzy oczka, sięgając już po drugie zwycięstwo w tym sezonie. Aplikacja Krytyczna zaś wciąż czeka na przełamanie.

PS W końcówce tych zawodów golkiper gospodarzy, Michał Lasocki, w efektowny sposób obronił strzał przeciwników, ale swoją fantastyczną interwencję okupił bardzo poważną kontuzją. Z tego miejsca życzymy Michałowi jak najszybszego powrotu do zdrowia!