Pojedynek pomiędzy sąsiadami w tabeli zapowiadał się na wyrównane starcie. Co prawda Stara Lama w bieżącym sezonie jeszcze spotkania nie wygrała, lecz w niektórych pojedynkach prezentowała się całkiem nieźle, dlatego pojedynek przeciwko El Barrio FC był okazją do premierowej wygranej. Mimo wszystko to goście szybko, bo już w 2. minucie, objęli prowadzenie 0:1 po golu Saula Greena. Minęło kolejne 120 sekund, a mieliśmy już remis. Dobrze rozegrany rzut rożny na gola zamienił Oleksandr Yaremenko. Po upływie trzech minut Stara Lama objęła prowadzenie. W długi róg bramki uderzył Vitalii Toniuk i trafił do siatki. Pierwsza połowa to była prawdziwa wymiana ciosów, z której zwycięsko 4:3 wyszli gospodarze. Mimo delikatnego prowadzenia, to ich przeciwnicy nieco częściej próbowali atakować, ale skuteczność była po stronie Starej Lamy. W drugiej części spotkania jednak wyraźną przewagę uzyskali gospodarze, grając głównie z kontry. Jednak bronili się bardzo dobrze i często zabierali piłkę rywalom, którzy w tej części gry nie mieli nic do powiedzenia. Z niezłej strony pokazał się Vladyslav Timirbocer oraz Oleksandr Plakin. Ostatecznie Stara Lama wygrała 8:3, ale miała więcej okazji i zwycięstwo mogło być bardziej okazałe. Dzięki wygranej przeskoczyła w tabeli drużynę El Barrio i zachowała realne szanse na kolejny awans w górę tabeli.